środa, 10 marca 2010

Tolek story: początek

środa, 10 marca 2010 0
Tolek, mój nowy rower, wyruszył ze mną ostatnio w mroźny, acz słoneczny dzień na Praszkę. Przejechaliśmy dwa mosty, pomachaliśmy Syrence i Wisełce. Obejrzeliśmy z dala postępy w budowie Narodowego. Potem zaszło słońce i skierowaliśmy się pod adres polecany, oj bardzo, do najlepszej pizzerii po naszej stronie - Renesans, Francuska 33. Pizza na wynos z okienka i domu przez Skarysz. Po drodze pierwszy komplement od tzw. elementu: "Ładny ma pani rower. On od razu zauważył: >Zobacz, jaki dziewczyna ma fajny rower!<. Bo on, proszę pani, jest chory na rowery!".
No i tak, sezon rozpoczęty.

niedziela, 7 marca 2010

Weekend z 8 historiami...

niedziela, 7 marca 2010 0
...które nie zmieniły świata. Jestem jednak pewna, że mogą może nawet zmienić czyjeś życie. Ośmiu bohaterów pochodzenia żydowskiego, jedni z najstarszych, którzy przeżyli, opowiada swoje historie. Bez patosu, bez pompy. O smakach, zapachach, pierwszych miłościach, pierwszych pocałunkach. O szkole, liścikach, rybach po żydowsku i czasach, kiedy tłumnie kąpano się w Wiśle. Widać, jak niesamowicie cieszą się życiem, ciągle uśmiechnięci. Wśród nich wyprostowany 95-latek o niezwykle jasnym umyśle, który pisze 14. książkę. Pani, który wzrusza się na wspomnienie "ozoru peklowanego w sosie chrzanowym" ("Gdyby gdzie pan usłyszał, że w którejś restauracji taki podają, proszę koniecznie dać mi znać"). Piękne, mądre, z cyklu "byle do wiosny".
Film był pokazywany w Hydrozagadce w ostatnią sobotę.
No właśnie, a tu znowu zimno i pada. Tylko słońca ciut więcej.
 
◄Design by Pocket, BlogBulk Blogger Templates. Distributed by Deluxe Templates