poniedziałek, 7 września 2009

Jesień, jesień

poniedziałek, 7 września 2009


 


No tak, to już chyba przesądzone. Przyszła i do nas. Chyba trochę za szybko. Różowy koń nadal biegnie po Wiśle, na brzegu mienią się jeszcze kolorowe piaski w letniej piaskownicy. Ale jednak - jesień nadejszła, wiatr wieje, deszcze padają. Śląsko-Dąbrowski otwarty, chyba żeby osłodzić trochę słotny czas tym, którzy serce mają po prawej stronie... Wisły. Ja tymczasem, tak jak pisałam, przesiadłam się na Świętokrzyski. Tfu, tfu, tfu, przedziwnie niezakorkowany rano.

Sezon pożegnaliśmy w weekend z reprezentacją z Brukseli. Wklejam fotki Doroty i Holgera z brzegu Wisły, z miejsca, z którego odpływa darmowy prom, na drugą stronę rzeki, niedaleko La Plai, która zamyka sezon. Ech.


A jeszcze niedawno było tak...

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
◄Design by Pocket, BlogBulk Blogger Templates. Distributed by Deluxe Templates